środa, 11 kwietnia 2012

BEAUTY BLENDER- warto? nie warto?

A dokładnie jego odpowiednik kupiony na e-bayu za kwotę 15zł w przeliczeniu na złotówki.

 Czytając liczne recenzje porównawcze oryginału z odpowiednikiem większość zgodnie twierdzi że nie ma różnicy w efekcie końcowym jaki dają obydwa produkty.
Gossmakeupartist też apeluje aby nie dać się zwariować i jego zdaniem nie ma żadnej róznicy w działaniu obydwu produktów i żeby nie przepłacać za oryginał. I nie obrażając nikogo-bardziej wierzę jemu niż jakimś dziewczynom które dostały do testów gąbkę za darmo i ja wychwalają, zwłaszcza że jak potem wyszło, firma wymaga od nich pozytywnych recenzji.
Ja porównania z oryginalną gąbeczka nie mam ale też jestem zdania że troszke zdrowego rozsądku sie przydaje i za gąbkę do makijażu 100zł nie dałabym nawet gdyby mi się przelewało.

A teraz o moim jajeczku a raczej serduszku.

Wygląda tak-na sucho
A tak na mokro
Po zmoczeniu wyraznie zwiększa swoje rozmiary.
Gąbeczka jest miękka i miła w dotyku, absolutnie nie przypomina tradycyjnych gąbek do makijażu.

BB w pytaniach i odpowiedziach:

1. Czy chłonie podkład??
Nie aż tak. *ALE UWAGA* rozrzedza podkłady przez to że jest wilgotna. I o ile opcja ta jest super przy cięższych podkładach lub korektorach (pięknie sobie z nimi radzi) to już przy lżejszych kosmetykach nie. Używanie gąbki do lekkich podkładów jest moim zdaniem totalnie bez sensu bo: albo będziemy chodziły z prześwitami na buzi albo będziemy musiały użyć drugiej porcji podkładu żeby uzyskać stopień krycia taki, jak przy użyciu pędzla i jednej porcji podkładu.

2. Czy na gąbce zostają plamy od podkładu??
NIE. Szczerze mówiąc sama się zdziwiłam bo kolor mojej to jaśniuteńki róż i myślałam ze po jednym użyciu będzie na stałe pomarańczowa. A tu niespodzianka! Po tygodniu użytkowania gąbka wygląda tak:
Jest czyściutka. Za to plus.

3. Czy długo schnie?
Stosunkowo długo, jednak wydaje mi się że w tym przypadku to nie ma większego znaczenia ile czasu schnie bo i tak używa sie jej na mokro...

Moje spostrzeżenia:

PLUSY:

- mniejszy koniec bardzo fajnie rozprowadza korektor pod oczami

- ogólnie tak jak napisałam wyżej- jak dla mnie produkt dobry ale tylko do ciężkich podkładów. Przy lekkich efekt jest opłakany albo trzeba zużyć co najmniej 2 razy wiecej produktu niż normalnie

- ładnie blenduje różne kolory podkładów przy modelowaniu twarzy

MINUSY:

- aplikacja podkładu zajmuje dużo wiecej czasu niz normalnie-trzeba najpierw zmoczyć gąbkę a potem od razu ją umyć (najlepiej antybakteryjnym mydłem)- co może przeszkadzać podczas porannego pośpiechu

- gąbkę trzeba wymieniać co kilka miesięcy bo pomimo regularnego czyszczenia staje się siedliskiem bakterii w przeciweństwie do pędzli które służyć mogą przez wiele lat

- gąbka nie nadaje sie raczej do malowania wielu osób z powodów higienicznych. Jeśli więc ktoś maluje inne osoby musiałby mieć tych gąbek co najmniej kilka a i tak ryzyko że ktoś coś od kogoś złapie-jest. Pędzel w tym wypadku jest dużo bardziej higieniczną opcją


No i moje STANOWISKO KOŃCOWE w sprawie gąbki- kupić? nie kupić?

MOIM ZDANIEM są dwie opcje:

- jeśli ktoś nie ma za dużo pieniędzy i chce kupić coś co posłuży mu przez lata- polecam się wstrzymać i odłożyć na porządny pędzel typu FLAT TOP- pieniądze będą wydane raz a porządnie

 - natomiast jeśli ktoś lubi nowinki, zajmuje się lub interesuje wizażem i po prostu lubi być na bierząco, lubi gadżety lub po prostu MA OCHOTĘ kupić sobie BB to polecam  :)
Zawsze to jakieś nowe doświadczenie.
Ja natomiast nie polubiłam Blendera na tyle żeby się nim zachwycać jakoś szczególnie, nic nie zastąpi mi moich pędzli. A opinie że BB daje efekt Airbrusha uważam za MOCNO przesadzone
 AMEN :)

1 komentarz:

  1. Świetny post! Cieszę się, że go przeczytałam :)
    Sama mam podobne zdanie(hehe, właśnie dzisiaj o tym napisałam) co do malowania Blenderem wielu osób, że higienicznie jest to skomplikowane rozwiązanie.. i niegodne zaufania. Cena jak za kawałek różowej gumy mnie przerażała, ale jednocześnie niesamowicie pozytywne opinie na blogach kusiły.. Chyba sobie kupię na własny użytek ten tańszy odpowiednik, może się przydać do kamuflaży :)

    ps. wyłącz weryfikację obrazkową w komentarzach :)

    OdpowiedzUsuń