Recenzje




MAC MINERALIZE SKINFINISH NATURAL- RECENZJA

Poużywałam na rózne sposoby, także mogę już coś na jego temat powiedzieć.

Recenzja dotyczy tego produktu:

Cena w sklepie- 110zł

 Pojemność- 10g

 Dostępność- salony MAC ( nie radzę kupować na Allegro gdyż istnieje 90% prawdopodobieństwa iż otrzymamy podróbkę, najlepiej pytać czy sprzedający ma od produktu paragon)

 Opis producenta- Prasowany, wypiekany, mineralny puder prasowany. Niezwykle wydajny. Może być używany jako podkład, jako puder, również do poprawek w ciągu dnia zarówno pędzlem jak i puszkiem. Daje bardzo naturalny efekt, do tego pięknie maskuje naczynka, bez efektu maski.
Pozwala mi na 10 lat młodszy wygląd nawet po zrobieniu makijażu. Nie przesusza cery. Dostępny z 5 odcieniach.


Posiadam odcień MEDIUM, którego nie wiedzieć czemu nie ma na stronie MAC-a...

W każdym razie kolor jest jasny, do mojej cery dobrany idealnie a jestem naturalnym baldziochem

Może opiszę jeszcze moja cerę dla pełniejszego obrazu:
generalnie nie jest najgorsza, lekko się tłuści w strefie T ale nie za mocno (bardziej przed okresem), jest dosyć wrażliwa na bodźce mechaniczne (np podczas peelingu lub masażu twarzy szybko reaguje czerownym odczynem skóry) i ma skłonność do rozszerzonych naczynek na policzkach (szybko się rumienię przy zmianach temperatury).

Pudru używałam na różne sposoby- nakładając na podkład pędzlem, gąbką do pudru oraz- co dla mnie było nowością- samodzielnie, bez podkładu pod spód (Szczerze powiem że nigdy wcześniej nie używałam pudrów bez podkładu, zawsze musiałam mieć coś pod spód chociażby o minimalnym kryciu, ale jednak).

 Moja opinia:


- Przede wszystkim puder nie podkreśla suchych skórek. Cera wygląda po nim świeżo i jest nawilżona.

- Puder trochę pyli w opakowaniu podczas nakładania ale nie mocno więc się nie marnuje

- Nałożony pędzlem na podkład nie daje zbyt mocnego krycia, ładnie wykańcza całość

- Nakładany gąbką do pudru dociskając miejsce przy miejscu daje mocniejsze krycie i dłużej wytrzymuje (ale to w sumie jak każdy puder nałożony w ten sposób)

- Puder nie daje efektu całkowitego matu, raczej pozostawia skórę naturalnie satynową

- Puder nałożony bez podkładu (pędzlem typu flat top kolistymi ruchami) daje dobre krycie, bardzo ładnie ukrywa pory i przebarwienia na twarzy.
Byłam zaskoczona efektem gdyż tak jak pisałam- nigdy wcześniej nie używałam pudrów w ten sposób.
Tutaj ogromny plus za efekt końcowy.

Zdjęcie przed


i po użyciu samego pudru, bez podkładu

- Puder jest bezzapachowy, przynajmniej ja nic nie wyczuwam  :)

A teraz może o minusach a właściwie jednym ale dla mnie znaczącym- TRWAŁOŚĆ.
Niestety ale puder do najtrwalszych nie należy.
To co na początku jest jego plusem- czyli że nie daje całkowitego matu dzięki czemu cera wygląda zdrowo- potem przeradza się w minus bo im dłużej go mamy na twarzy tym buzia zaczyna się coraz bardziej świecić i zaczynają być widoczne prześwity.

Ok. 4 godzin to max tego pudru, potem trzeba poprawiać.

Moim zdaniem jak na produkt za 110zł to jednak trochę za mało.

Z tego też powodu nie kupiłabym go ponownie bo uważam ze można znalezć coś zbliżonego jakościowo ale w niższej cenie.

 To tyle mam do powiedzenia, mam nadzieję że ta recenzja się komuś przyda :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz