Face Chart jest to w skrócie projekt makijażu zrobiony na kartce. Może słuzyć np klientce, kiedy to przychodzi do wizażysty, uczy się jak powinna się malować a na koniec otrzymuje Face Chart tego makijażu żeby zapamiętać co i gdzie powinno się znajdować. Służy też samym wizażystom-projektują wcześniej makijaż (np. na sesję)- który potem odtwarzają na modelce.
Ja uważam że jest to także świetna okazja do szlifowania warsztatu, także polecam poćwiczyć sobie w domciu :)
Face Chart wykonujemy kosmetykami i pędzlami do makijażu ( w ruch idą pudry, cienie, kredki, szminki itp odpadają tylko błyszczyki gdyż są za tłuste i porobią plamy).
Wbrew pozorom nie jest tak łatwo rozblendować kosmetyk na kartce :)
Pusty Face Chart wygląda tak:
A tu 3 ostatnio przeze mnie stworzone:
Evil Woman
Marilyn
Deep Sea
środa, 27 lutego 2013
piątek, 22 lutego 2013
Makijaż
Zawsze nazywam moje makijaże, jednak dziś zabrakło mi pomysłu...może Wy mi pomożecie jak go nazwać?? Chętnie posłucham z czym się Wam taki makijaż kojarzy :)
Całość wykonana paletkami Sleek- Darks i Oh So Special + granatowy eyeliner w żelu Catrice
Całość wykonana paletkami Sleek- Darks i Oh So Special + granatowy eyeliner w żelu Catrice
środa, 20 lutego 2013
Makijaż- Wiosno Przybywaj!
Dziś na przekór śniegowi za oknem będzie makijaż w kolorach pierwszych rozwijających się wiosennych kwiatków.
Do makijażu użyłam:
- jako baza pod cienie- Paint Pot MAC w kolorze Layin' Low (limitowany)
- cienie:
jasny pod łukiem brwiowym- Kobo-Almond;
cienie The Body Shop: zielono-złoty (44),beżowo-brzoskwiniowy (41),biel opalizująca na zieleń (08)
fiolet-sypki pigment dostępny na Allegro- 76
- brwi- kredka FM Group- kolor Auburn
- brązowy eyeliner w żelu Inglot-80
- na policzkach- brązer z Sephory + róż Essence z limitowanej serii Vintage District
- na ustach- Tinted Lip Conditioner MAC-kolor Petting Pink
Do makijażu użyłam:
- jako baza pod cienie- Paint Pot MAC w kolorze Layin' Low (limitowany)
- cienie:
jasny pod łukiem brwiowym- Kobo-Almond;
cienie The Body Shop: zielono-złoty (44),beżowo-brzoskwiniowy (41),biel opalizująca na zieleń (08)
fiolet-sypki pigment dostępny na Allegro- 76
- brwi- kredka FM Group- kolor Auburn
- brązowy eyeliner w żelu Inglot-80
- na policzkach- brązer z Sephory + róż Essence z limitowanej serii Vintage District
- na ustach- Tinted Lip Conditioner MAC-kolor Petting Pink
wtorek, 19 lutego 2013
MAC- Tinted Lip Conditioner- moja nowa miłość
W produkcie o którym będę pisać zakochałam się od pierwszego użycia.
O tym że jestem maniaczką nawilżonych ust wie każdy kto mnie zna- wszędzie mam pochowane jakieś balsamy, błyszczyki, usta smaruję przez cały dzień :) Nie znoszę uczucia wyschniętych ust.
Balsam ten odkryłam oczywiście w nowej pracy, użyłam go raz z ciekawości i od tamtej pory totalnie go uwielbiam.
Mowa o Tinted Lip Conditioner Spf 15 firmy MAC Cosmetics.
Występuje w 3 odcieniach lekko barwionych oraz jednym bezbarwnym.
Mój kolor to Petting Pink- delikatny pastelowy róż.
W składzie znajdziemy m.in:
- olejek rycynowy
- olejek ze słodkich migdałów
- masło Shea
- olejek awokado
- wyciąg z protein pszenicy
- wyciąg z rumianku
Za co go uwielbiam :
- za to że w jednej chwili cudownie wygładza usta co czuć i widać-usta stają się takie mięciutkie, nawilżone, jakby pełniejsze
- świetnie sprawdza się pod pomadkę (wersja bezbarwna)- nałożony przed makijażem ratuje nawet najbardziej spierzchnięte usta tak, że można na nie nałożyć szminkę i nie widać suchych skórek
- konsystencja jest idealna-nie za rzadka nie za gęsta dzięki czemu trzyma się na miejscu ale się nie klei
- waniliowy zapach
- kolor wygląda naturalnie, często w ogóle nie maluję ust, nakładam tylko ten balsam a słyszę po kilka pytań dziennie czym je malowałam :)
- posiada filtr Spf 15
- duża pojemność- 15 ml
- wydajny-wystarczy mała ilośc na ustach a przez to że się fajnie trzyma-nie trzeba wielokrotnie poprawiać
Naprawdę polecam. Mimo niemałej ceny (65zł) uważam że warto bo wystarczy na długo.
Subskrybuj:
Posty (Atom)